Partner serwisu
Komunikacja

Sprawdziliśmy trójmiejską Falę. Na razie problemów jest mnóstwo

Dalej Wstecz
Partner działu

Sultof

Data publikacji:
27-03-2024
Ostatnia modyfikacja:
27-03-2024
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

KOMUNIKACJA
Sprawdziliśmy trójmiejską Falę. Na razie problemów jest mnóstwo
Fot. InnobalticaWalidator systemu Fala
Od przeszło miesiąca system płatności Fala działa już we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej w gminach, które uczestniczą w projekcie. Od stycznia wdrażano go w autobusach w największych miastach Pomorza. System, który zaliczył spektakularne opóźnienie, wciąż nie działa tak jak powinien.

W komunikacie prasowym spółka InnoBaltica (jej właścicielami są samorządy – Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Gdańsk i Gdynia), odpowiedzialna za wdrożenie systemu, przedstawiła pierwsze dane z dotychczasowego działania Fali. Poinformowano, że system niebawem przekroczy 100 000 (dane są z 18 marca, a więc zapewne już tę liczbę przekroczył) operacji finansowych wykonanych przez pasażerów. InnoBaltica rozumie, że nie jest to liczba duża.

– Oczywiście, w skali transportu publicznego choćby w samym Trójmieście to mała próba, ale dla procesu wdrażania Fali to już bardzo cenne dane. Takie liczby operacji i transakcji nie są po prostu możliwe do osiągnięcia w ramach testów zamkniętych (takie odbywały się m.in. w Chojnicach, Lęborku i Słupsku z końcem 2023 roku). Statystyki pozwalają nam na wstępne, bardzo ostrożne wnioski na temat zachowań podróżujących – wyjaśnia Radomir Matczak, prezes InnoBaltiki.

Skomplikowany system dla jednorazowych biletów

Rzecznik Innobaltiki podkreśla, że aż 86% zakupów biletów pasażerowie czynią w najprostszym trybie, czyli przykładając swoją kartę płatniczą do czytnika lub falomatu, które znajdują się w każdym pojeździe komunikacji miejskiej w Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Chojnicach, Słupsku, Pucku, Władysławowie i Lęborku, a także w powiązanych z nimi liniami podmiejskimi.

Nie dziwi to zupełnie – możliwość zakupu biletów za pomocą karty bankowej i zapisu wirtualnego biletu na niej (nie otrzymujemy fizycznie biletu) jest najważniejszą i najlepszą funkcją systemu. Ilość użycia dedykowanych kart Fala czy aplikacji Fala jest znikoma, bo na obecnym etapie wdrożenia biletu nie dają one żadnych zalet w stosunku do posiadania własnej karty.

Tragiczna aplikacja

– Jest to wariant najwygodniejszy, więc zgodnie z przewidywaniami stał się on liczbowo dominujący. Gdy wykonawca upora się ze zleconymi przez nas poprawkami w aplikacji to możliwe, że także ten kanał sprzedaży biletów zyska na popularności – mówi Matczak.

Rzeczywiście, aplikacja nie cieszy się popularnością. Jej użytkownicy nie pozostawiają na niej w internetowych sklepach suchej nitki, zgłaszając najróżniejsze awarie – od braku możliwości zalogowania się do niej (sic!) przez problem z wyborem przystanku, aż po problemy z zakupem biletów. Jej ocena – 1,4 na 5,0 (10 tysięcy pobrań) mówi sama za siebie.

Dominują zakupy biletów jednorazowych, bo pasażerowie nie wiedzą, że można kupić inne?

Jak podaje w komunikacie InnoBaltica, struktura sprzedaży biletów wskazuje, że 89% dotychczasowych transakcji dotyczy biletów jednorazowych, 9,5% to bilety czasowe, a 1,5% stanowią bilety okresowe (od dwutygodniowych do rocznych).

Trudno się temu dziwić – ku zdziwieniu użytkowników okazuje się, że tylko jedno z urządzeń w pojazdach sprzedaje jakiekolwiek inne bilety niż bilety jednorazowe za 4,80 zł (najdroższe w Polsce). Informacja o tym, że np. w tramwajach są zarówno „falomaty” jak i „czytniki” i czym one się od siebie różnią, wciąż nie jest powszechna, a bardzo podobny wygląd urządzeń na pewno temu nie sprzyja. I tylko w „falomatach” można kupić np. bilet 75-minutowy (z możliwością przesiadki) za 6 zł. 

Co gorsza, sieć sprzedaży biletów w Gdańsku jest uboga, automaty biletowe są niemal jedynie na węzłowych przystankach (zazwyczaj tramwajowych), motorniczowie i kierowcy od lat nie sprzedają biletów (taka możliwość istnieje w Gdyni i Słupsku pod warunkiem zakupu karnetów, ale… w obu tych miastach nie ma automatów biletowych). Szkoda więc, że wszystkie urządzenia, np. jak we Wrocławiu, nie dają możliwości szerszego wyboru.

– InnoBaltica wraz z wykonawcą – Asseco Data Systems – przygotowują się do poszerzenia testów o funkcję „optymalizacji”, w ramach której system automatycznie przy przesiadkach i wielu podróżach dziennie będzie zamieniał bilety jednorazowe na czasowe, czyli korzystniejsze cenowo dla pasażera. Z czasem statystyki mogą więc ulec zmianie – czytamy w komunikacie.

Notoryczne awarie czytników i falomatów

Piszący ten tekst miał okazję korzystać z Falomatów (lub czytników) przez okres ponad miesiąca w Gdyni, Gdańsku i Słupsku. Co najmniej 25% prób zakupu biletu w tych urządzeniach zakończyła się niepowodzeniem. Przyczyną było przeważnie zawieszenie się urządzenia, albo inna jego niesprawność. Zdarzają się pojazdy, w których wszystkie urządzenia są niesprawne. Końca problemów nie widać, bo nie istnieje łatwy sposób raportowania awarii (trzeba mieć aplikację i sporo zacięcia do ich raportowania), a zdarzało mi się wsiadać do tramwajów, w których system był niesprawny także kilka dni później! To także nie wpływa na jego powszechne użycie. Wygląda na to, że montaż urządzeń w przeszło tysiącu pojazdów mocno przekroczył możliwości sprawnego nim zarządzania.

O ile system jest jeszcze w miarę używany w Gdańsku (48 tysięcy biletów przez 30 dni do 18 marca), to na liniach ZKM Gdynia wygląda to niezwykle słabo. Sprzedano tam przez 30 dni, w ramach systemu Fala, 15 000 biletów zakupionych w ramach Systemu FALA (wszystkich rodzajów).

Efekt? Po miesiącach prób ponownie wróciłem do systemu Skycash – który daje znacznie więcej możliwości zakupu (np. biletów metropolitalnych – jedynej formy integracji biletowej w Gdańsku) i jest w zasadzie niezawodny.

InnoBaltica: Chcemy ustabilizować system

Dobre jest to, że InnoBaltica wydaje się rozumieć problemy, z jakimi mierzy się pasażer.

– Priorytetem w obecnym, testowym etapie, jest ustabilizowanie systemu i usuwanie lub marginalizowanie pojawiających się błędów. Z perspektywy podróżującego mowa tu np. o problemach z logowaniem, zawieszających się urządzeniach, długim czasie oczekiwania na komunikat w urządzeniach, czy niepoprawnej geolokalizacji (wyświetlanie niewłaściwych przystanków). Oczekujemy od wykonawcy wyraźnej poprawy w tych sprawach. Następnie skupimy się na przekonywaniu większej liczby pasażerów do korzystania z usług. Czynimy to metodą małych, sukcesywnie stawianych kroków – zapewnia prezes InnoBaltiki.

Fala na razie nie integruje żadnych biletów na Pomorzu

Największym dramatem Fali jest to, że obecnie nie integruje on żadnego systemu komunikacji miejskiej. Wciąż nie można zapłacić za pomocą karty (dedykowanej lub nie) za przejazd np. pociągiem SKM. Już teraz wiadomo, że nawet jeśli będzie to możliwe, nie przyniesie to żadnych zniżek dla pasażera w stosunku do zakupu w kasie, automacie, czy np. przez wspomniany Skycash. A po to właśnie wymyślono Falę.

Dlaczego? Na Pomorzu nie istnieje żadna zintegrowana taryfa za przejazd. Mało tego – nie istnieje ona również w Trójmieście (nie obejmuje kolei, chyba że mieszkamy w Gdańsku, kupimy bilet miesięczny, mamy kartę mieszkańca i do tego wyrobimy jeszcze dodatkowy dokument…).

To oznacza, że pasażer przy przejeździe np. z gdyńskich Karwin, chcąc się dostać na gdańską Morenę, osobno zapłaci za trolejbus, osobno za SKM lub pociąg Polregio (tu, na szczęście, bez względu na operatora, bilet jest jeden), a później, osobno za tramwaj w Gdańsku. Przy przejeździe dwóch osób, przy sprzyjających okolicznościach, tę trasę taniej i znacznie szybciej można będzie przemierzyć Boltem lub Uberem… Dobowe bilety metropolitalne jako jedyne integrujące trójmiejski transport, są trudno dostępne i bardzo drogie (34 złote!). Nie trzeba dodawać, że za pomocą Falomatów, walidatorów, czy nawet gdańskich automatów biletów, nie da rady ich kupić…

System Fala, mający integrować transport nie tylko w Trójmieście, ale i na całym Pomorzu, będzie tylko drogą zabawką, jeśli Pomorskie i samorządy niższego szczebla nie zaczną się integrować za pomocą narzędzi prawnych (dotąd nie pomagała w tym polityka państwa). W tej sytuacji, na razie jedyna funkcjonalność Fali polega na możliwości zakupu biletu w pojeździe (i to nie zawsze).

To dość mało, jak na system, który kosztował 155 miliony złotych. Zapowiedziane przez zarząd InnoBaltiki zmiany są pilne do wdrożenia, zwłaszcza że działanie systemu jest opóźnione prawie o 2 lata.
Partner działu

Sultof

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Wspólny bilet w Polsce w 2027 r.? Wpierw uproszczenie ulg

Komunikacja

Wspólny bilet w Polsce w 2027 r.? Wpierw uproszczenie ulg

Witold Urbanowicz 15 marca 2024

Szczecin. 8 lat i koniec “protezy” wspólnego biletu

Komunikacja

Autobusy KD pojadą do Sycowa, Złotoryi i Lwówka Śl. [mapy tras]

Komunikacja

Zobacz również:

Fala we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej w Trójmieście

Mobilność

Fala we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej w Trójmieście

Redakcja/inf. pras. 22 lutego 2024

FALA wchodzi do gdańskich autobusów

Mobilność

FALA wchodzi do gdańskich autobusów

Redakcja/inf. pras. 14 lutego 2024

Pozostałe z wątku:

Wspólny bilet w Polsce w 2027 r.? Wpierw uproszczenie ulg

Komunikacja

Wspólny bilet w Polsce w 2027 r.? Wpierw uproszczenie ulg

Witold Urbanowicz 15 marca 2024

Szczecin. 8 lat i koniec “protezy” wspólnego biletu

Komunikacja

Autobusy KD pojadą do Sycowa, Złotoryi i Lwówka Śl. [mapy tras]

Komunikacja

Zobacz również:

Fala we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej w Trójmieście

Mobilność

Fala we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej w Trójmieście

Redakcja/inf. pras. 22 lutego 2024

FALA wchodzi do gdańskich autobusów

Mobilność

FALA wchodzi do gdańskich autobusów

Redakcja/inf. pras. 14 lutego 2024

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5